Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_1102000000005
Tytuł:
Wydawca: Książka i Wiedza
Źródło: Polityka po amerykańsku
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_publ
Autorzy: Stanisław Głąbiński,  
Data publikacji: 1996
ńskiej większości w Kongresie. Prasa amerykańska jest zdecydowanie antyrasistowska, przeciwna antysemityzmowi, zwalczająca szowinizm, przeciwna izolacji Ameryki od świata, na ogół przychylna temu, co określamy mianem sprawiedliwości społecznej. Powstała więc nietypowa w Ameryce sytuacja. Prasa i koła dziennikarskie stały się sojusznikami prezydenta i przeciwnikami republikańskiej konserwatywnej prawicy. Zdumiewa, że republikanie nie potrafią tego przełamać. Krok po kroku oddają pole Clintonowi.
Na dodatek pojawiły się w Stanach zjawiska, za które republikanie nie są odpowiedzialni, ale którymi opinia społeczna ich właśnie częściowo obciąża. Chodzi o agresywne ruchy skrajnie prawicowe, właściwie faszystowskie . Wydaje się, że związani z tym ruchem młodzi ludzie podłożyli ładunek wybuchowy pod siedzibę biur federalnych w Oklahoma City, powodując śmierć kilkudziesięciu osób, w tym małych dzieci, jako że w gmachu znajdowało się również przedszkole. Clinton natychmiast przyjechał do Oklahoma City i zapowiedział bezwzględną walkę ze skrajnie prawicową przestępczością. Sytuacja jest rzeczywiście niepokojąca, jako że pojawili się ludzie organizujący uzbrojone bojówki, zapowiadający wojnę z państwem i jego aparatem, domagający się pełnej izolacji Ameryki od świata, rozwiązania rządu w Waszyngtonie, rozwiązania FBI i policji stanowej i surowego ukarania tych, którzy "gnębili wolny naród".
Można powiedzieć, że wariatów nigdzie nie brak. I my mamy naszych skinów, bojówkarzy, którzy wrzaskliwie demonstrują pod hasłami "Polska dla Polaków", "Precz z żydowską okupacją", ale z tego powodu nie wpadamy w panikę. Co prawda skini, na razie, nie tworzą zbrojnych oddziałów, nie wysadzają w powietrze urzędów, nie wydają wojny państwu. Być może zresztą my w Europie, w Polsce, jesteśmy bardziej doświadczeni niż Amerykanie. Wiemy, czym może się skończyć działalność bojówek faszystowskich, ale t