Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000129
Tytuł:
Wydawca: Świat Książki
Źródło: Hanemann
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Stefan Chwin,  
Data publikacji: 1995
kał z odpowiedzią na list Retza. Dopiero na początku lutego napisał kilka uprzejmych słów, ale nie chciał zbyt wiele pisać o sobie, więc list właściwie składał się z samych pytań. Latem nadeszła odpowiedź. Pani Hildegarde Müller, asystentka profesora Jurgena T. Wolffa, w krótkim liście donosiła, że doktor Martin Retz zmarł w marcu na raka płuc w bremeńskiej klinice Lebensteinów. Bardzo cierpiał, lecz ból znosił mężnie, czym zaskarbił sobie wdzięczną pamięć personelu medycznego z oddziału III C.
Hanemann długo trzymał w palcach liliową kartkę z nadrukiem "Klinika Lebensteinów. Bremen. Bahnhofstrasse 33". Pismo pani Müller było bardzo piękne: równiutkie, pochyłe, bez zbędnych ozdób. Podpis przypominał garstkę czarnej trawy.
Więc to właśnie do tego portu dopływał parowiec "Friedrich Bernhoff" z redy w Neufahrwasser tamtej zimowej nocy, kiedy to nad Brösen płonęły rakiety, oświetlając port jaskrawym błękitnym blaskiem, a obserwatorzy ze wzgórz Müggau przesuwali o dwie podziałki w lewo celowniki haubic ustawionych na Zigankenbergu...?