Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | PELCRA_1204EL0000005 |
Tytuł: | Miler na zagrodzie równy... |
Wydawca: | GM. sp. z o.o. |
Źródło: | Co Tydzień Jaworzno |
Kanał: | #kanal_prasa_tygodnik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | sc, |
Data publikacji: | 2003-04-16 |
ne w błoto pieniądze, że plaża za parę setek tysięcy złotych to przegięcie. Cytowaliśmy wędkarzy, użytkowników pobliskich domków kempingowych. Bez skutku. Była decyzja, ktoś miał zarobić i zarobił. Już w trakcie sezonu 2000 potwierdziły się nasze obawy. Degradacja brzegu postępowała, piasek był sukcesywnie wypłukiwany przez tworzącą się falę uderzającej o betonowe wzmocnienia. Dziś po nich nie pozostał nawet ślad. Jedyną pamiątka tamtej inwestycji jest sterta betonów ułożona w pryzmę na brzegu.
- Wie pan, to były inne czasy. Dziś mogę powiedzieć, że ten projekt i inwestycja były nietrafione, ale gdybym to powiedział wówczas, straciłbym prace. Poza tym to nie MOSiR był zleceniodawcą, a gmina. Myśmy to dostali z dobrodziejstwem inwentarza . Za wszystko płaciła gmina. To było za czasów prezydenta Andrzeja Węglarza i początków nowego zarządu z Marianem Tarabułą, a decyzje podpisywał Kazimierz Grzesik, zresztą zrobiono to według wytycznych i zaleceń pokontrolnych inspekcji wydziału urbanizacji i architektury Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. O tutaj mam te pisma wskazuje odpowiedni urzędowy papier, dziś nie zastępca dyrektora, a główny inżynier MCKiS Augustyn Jarzynka. - Zresztą po co grzebać w tak zamierzchłych czasach dodaje. |