Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000169
Tytuł:
Wydawca: SuperNowa
Źródło: Chrzest ognia
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Andrzej Sapkowski,  
Data publikacji: 1996
- Nie.
- Wiedźminie - Milva przechyliła się w siodle, splunęła na ziemię. - Czas bieży, a deszcz moczy . Nilfgaardczyk nie chce ci stanąć, a ty, choć srogie stroisz miny, przecie go nie zarąbiesz z zimną krwią. Mamy tak sterczeć tu do usranej śmierci? Wsadzę jego ciskowi strzałę w słabiznę i jedźmy w swoją drogę. Pieszo za nami nie nadąży.
Cahir, syn Ceallacha, jednym susem dopadł cisawego ogiera, wskoczył na siodło i pogalopował z powrotem, krzykiem popędzając wierzchowca do szybszego biegu. Wiedźmin przez chwilę patrzył za nim, potem wsiadł na Płotkę. W milczeniu. I nie oglądając się.