Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3202000000062
Tytuł:
Wydawca: IBL PAN
Źródło: Sporne sprawy polskiej literatury współczesnej
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_nd
Autorzy: Alina Brodzka, Lidia Burska (red.),  
Data publikacji: 1998
Tak słowem honoru związawszy się ze społeczeństwem, literatura lat osiemdziesiątych okazała się niebawem najbardziej chyba przegraną bohaterką swojego czasu. Cnoty społeczne i szlachetnie spełniane obowiązki obywatelskie, które zadecydowały o tryumfie pisarzy, stały się szybko obiektem kpin i ataków.
Literaturę lat osiemdziesiątych, mało efektowną ale za to "zacną", "szlachetną, niestety", nietrudno jest poddać druzgocącej krytyce i odrzucić. Jej myślowe uniki, brak samokrytycyzmu, pobożne intencje, wzniosłe powinności i samozadowolenie atakowano wielokrotnie (i często zasłużenie). Wśród niezadowolonych byli nieprzejednani krytycy, jak Piotr Sommer, Jan Walc, Rafał Grupiński. Byli młodzi poeci: Marcin Świetlicki, Marian Baran, Miłosz Biedrzycki - dosadnymi słowami lub prowokacyjnymi żartami ośmieszający twórczość poprzedników. Lecz byli i tacy jak Jerzy Kwiatkowski, Julian Kornhauser, Leszek Szaruga czy Marek Zaleski, którzy szukając przyczyn kryzysu literatury miotali się między odrzuceniem a zrozumieniem i przynajmniej częściowym rozgrzeszeniem. Ci ostatni wydają się sprawiedliwsi.
Nie jest, wbrew pozorom, łatwo opisać ani tym bardziej osądzić literaturę lat osiemdziesiątych - okresu wielkiej zmiany, ale i rozpadliny w czasie, chaotycznej "międzyepoki". Żeby literaturze tej oddać sprawiedliwość, należałoby wraz z nią zanurzyć się w całą historię współczesną, powojenną, gdyż to tutaj właśnie tkwią urazy i lęki wielu pisarzy. Tutaj rodzą się zobowiązania wobec wspólnoty oraz gesty samoobronne, wśród których najbardziej odruchowym i naturalnym jest gest okopywania się w pols