Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_0302000000001
Tytuł:
Wydawca: Książka i Wiedza
Źródło: Cudzoziemka
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit_proza
Autorzy: Maria Kuncewiczowa,  
Data publikacji: 1935
W wieku lat dwudziestu paru Władyś zaręczył się po raz pierwszy. Przebywał wówczas za granicą na studiach, pogrążony w młodzieńczej wzniosłości.
Dom rodzinny zmalał mu w perspektywie wszechświata do rozmiarów ziarnka piasku. Jednak muzyka, którą przywykł uważać za ograniczony zapach Róży, przyprawiała go nadal o niepokój, o mściwą ponurość - uczucia zasadnicze w atmosferze matki. Na razie przez pietyzm synowski przymuszał się do tych nastrojów, często chodził na koncerty i do opery, by zmarszczywszy brwi oddawać się - na cześć Róży - gniewowi i rozpaczy. Wkrótce jednak spostrzegł, że w objawieniach muzycznych tyleż jest zgody z życiem, pokory, ile satanizmu. Powoli pozytywny biegun muzyki zaczął coraz bardziej przyciągać współczucie i tak rozluźniła się ostatnia więź z rodziną.
W pewnej organizacji studenckiej Władyś spotkał Halinę. Brzydka i uboga, nie miała w sobie nic ze znienawidzonych uroków kobiecości. Nie trzeba było ulegać jej po to, żeby ją w końcu podstępem zwyciężyć - od razu ogłosiła się za zwyciężoną. Bynajmniej także nie nękała tajemniczością, nie przyprawiała o dreszcze ani wyrzuty sumienia. Po prostu pracowali i wypoczywali razem w równym cieple niewolniczych uczuć Haliny.