Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000063
Tytuł:
Wydawca: PAX
Źródło: Przymierze
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Zofia Kossak,  
Data publikacji: 1952
edz mi więc, czy ona była kapłanką, że nie rodziła dzieci? - Kapłanką nie była. Jest zamężna. Dzieci nie rodziła, bo bezpłodna. Łono ma zamknięte. Urwała, gdyż ochmistrzyni zbladła. Oczy jej stały się okrągłe z przerażenia. - Bezpłodna! - powtórzyła ze zgrozą i podniósłszy ręce w górę, pobiegła w głąb gmachu. Hagar usiadła w cieniu muru i pojadając dane jej na drogę przez Noę zapasy, namyślała się, co powie Sarai, gdy do niej dopuszczona zostanie.
- Bezpłodna... - powtarzała Ta-Ita, biegnąc śpiesznie do dworca królowej. Pora
była gorąca, południowa. Para królewska leżała na wielkim łożu, naga pod przezroczystym
muślinem. Amenemhat Czwarty bez podwójnej korony, ureusa i sztucznej złotej
brody, wyglądał na chorowitego chłopca, którym był w istocie. Małżonka jego
drzemała. Żywot jej wydęty posuniętą ciążą górował nad obojgiem.
- Czego chcesz, Ta-Ito? - zapytała królowa Atanah, otwierając leniwie oczy,
gdy ochmistrzyni jęła bić pokłony, stukając czołem o posadzkę.
- O najdostojniejsza pani moja! O doskonały panie mój! Hebrajka, którą przywieziono
do pałacu, jest bezpłodna!
- Co za Hebrajka? - zdziwiła się królowa.
- Hebrajka z gazelą... Ofiarowana naszemu najdostojniejszemu, doskonałemu panu.
Bezpłodna... Jałowa... Nie może tu pozostawać!
Amenemhat Czwarty ziewnął.
- Wiem, o której mówisz. Niewiasta z gazelą... Dlaczego nie może zostać?
Ta-Ita załamała ręce i spojrzała wymownie na żywot królowej. Zrozumieli oboje.
Bezpłodna nie powinna przebywać w pobliżu brzemiennej, gdyż jej obecność wywołuje
poronienie. Zatem jałowa Hebrajka stanowi groźbę dla królestwa złączonych krajów
Południa i Północy. Państwo Amona oczekuje z niecierpliwością narodzin nowego
syna bogów. W zaświatach przygotowują się już boginie położne. Pakht o głowie
lwiej, Hekt o głowie żabiej , Meszkent o głowie hipopotama i Taurt o głowie krokodylej.
Przewodniczyć przy porodzie będzie sama wielka Hathor, święta krowa, szczególna
opiekunka dynastii. Nie mniejsze przygotowania czynione są na ziemi. Lud prosty
czeka z utęsknieniem narodzin, które spowodują przerwę w pracy, rozdawnictwo
chleba, oliwy i wina. Czeka cały dwór, czekają na nowego syna Amona kapłani,
czeka dynastia... Wszystkie nadzieje mogą być unicestwione przez obecność jednej
przeklętej Hebrajki, siostry nieczystego amu...
Nie zamieniając ani słowa, uprzytomnili sobie to wszystko i Amenemhat Czwarty przestał ziewać. Oparł się na łokciu. - Niech ją natychmiast zabiją - rozkazał. - Tak, tak, niech ją zabiją - powtórzyła królowa Atanah. Ta-Ita ośmieliła się zaprzeczyć. Trzęsła głową. Zduszonym głosem wybąkała, że Hebrajka jest zdrowa i piękna. Skoro mimo to bezpłodna, zapewne demon w niej mieszka. Jeżeli Hebrajka zginie, demon może mścić się na... na... - nie odważyła