Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_TS00793
Tytuł: Jak uniknąć mokrej roboty
Wydawca: "Polskapresse". Oddział "Prasa Śląska"
Źródło: Trybuna Śląska
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: as,  
Data publikacji: 2003-07-30
Dom w „wannie”
Każdy ulewny deszcz zmienia Twoją piwnicę w ben? Sprawdź, co możesz z tym zrobić Śląsk miał przez dziesiątki lat własny, naturalny system irygacyjny odsączający nadwyżkę wód gruntowych. Spływała on po prostu do kopalnianych chodników. W związku z zamykaniem kopalń naturalny wodny, „drenaż” Śląska przestaje funkcjonować. Stare powęglowe, korytarze wypełniają się wodą i nie przyjmują już tej przesączającej się z powierzchni. Każdy ulewny deszcz miast wsiąkać w ziemię, coraz częściej zalewa piwnice budynków mieszkalnych. Zdradliwe lato Nawet jeśli grunt kupionej właśnie działki wydaje się suchy, piaszczysty i łatwo przesiąkliwy dla deszczówki warto zlecić specjaliście wykonanie dokładnych pomiarów wilgotności. Nabywając parcelę w środku lata należy wziąć pod uwagę fakt, że ilość opadów jest wtedy stosunkowo niewielka a podziemne cieki wodne mogły powysychać. Natomiast jesienią i wiosną może nas spotkać niemiła niespodzianka, kiedy nasza działka może zamieniać się w małe bagnisko, a deszczówka, czy woda podskórna zalewać piwnice nowo wybudowanego domku. Przykopa? Woda opadowa zwykle wsiąka w grunt i odparowywuje. Jeśli jednak zauważamy, że po deszczach tworzą się na naszej posesji wielki kałuże, czy nawet rozlewiska znaczy to, że grunt jest słabo przepuszczalny i ziemia nie wchłania już opadów. Często takie niechciane stawiki zasilane są wodą spływają dodatkowo z innych terenów. Podnoszenie się poziomu wód gruntowych to także problem właścicieli domów położonych w zagłębieniach, lub przy strumykach, czy rowach melioracyjnych. Najprostszą metodą jest przekopanie posesji zwykłym, płytkim rowem (należy zadbać o spad, żeby woda spływała we właściwym kierunku) i skierowanie jej wykopem do najbliższego rowu melioracyjnego lub studni chłonnej z kręgów betonowych. Taka instalacja, zwana potoczne „przykopą” jednak szpeci działkę i jest raczej mało efektywna w przypadku podsiąkania wody gruntowej. Opaska lepsza Samodzielnie możemy pokusić się o założenie opaski drenującej wokół budynku mieszkalnego. Rury układa się poniżej stopy fundamentowej na podsypce z piasku i przykrywa grubym żwirem. Łączymy je ze studzienką zbiorczą. Ważne jest też, żeby mury fundamentów od strony zewnętrznej zabezpieczyć co najmniej dwoma warstwami powłoki bitumicznej. Zaleca się też stosowanie specjalnej folii „foundaline”, układnej wypustkami do ściany (dla wentylacji). Nie powinno się budować wokół fundamentów zapory betonowej. Woda prędzej czy później i tak przesiąknie przez beton i zawilgoci ściany piwnicy, nie mając możliwości odparowania. Systemowe odwodnienie całej posesji lepiej powierzyć wyspecjalizowanej firmie. ? as Mówi Jerzy Migurski z Przedsiębiorstwa Robót Inżynieryjnych „MIGBUD” w Katowicach: Gdy teren działki jest podmokły i po deszczach zamienia się w bagnisko, w domu woda w piwnicy stoi często do połowy wysokości ścian. W takim przypadku nawet zwykły drenaż nie wystarcza. Trzeba odkopać fundamenty i wykonać izolację ciężką z papy na lepiku, lub papy zgrzewnej. Izolację podkłada się nawet pod budynek, lokując go w prawie szczelnej „wannie”. Najnowszym rozwiązaniem w ochranianiu budynków przed wodą jest oklejanie fundamentów od zewnątrz płaskimi panelami (podobnymi do kaloryferów płytowych). To pomysł amerykański. Panele są w środku puste i odprowadzają wodę do systemu deszczowego, albo studni, nie dopuszczając jej do murów. Całość jest dodatkowo obsypywana warstwą żwiru. To jednak dość droga metoda, choć efektywna. Jeden taki panel metrowej szerokości kosztuje około 150 złotych. Cały problem z odwodnieniem, to odcięcie warstwy wodonośnej od naszej posesji. Kiedyś stosowało się do tego celu dreny dębowe (gniły), potem ceramiczne (rozpadały się). Teraz stosujemy rury karbowane z PVC z maleńkimi otworkami na całej powierzchni. Rury są giętkie i łatwo dają się układać, oraz łączyć w system. Ja namawiam do stosowania przekrojów co najmniej dwustumilimetrowych. Dobrze ułożone sączki, ze żwirową obsypką będą działać sprawnie przez dziesiątki lat. Dobrze jest podłączyć instalację do systemu rynnowego. Woda spływająca z dachu świetnie czyście system odwadniający. System odwodnienia dla domku jednorodzinnego wykonuje się przy dobrej pogodzie w ciągu dwóch tygodni. Standardowa cena wykonania całej instalacji z materiałami i studzienką to około 80 złotych za metr bieżący odwodnienia. Cena zależy jednak od warunków na posesji. ? not. as