Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k1231221
Tytuł:
Wydawca: Społeczny Instytut Znak
Źródło: Moje życie nielegalne
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Tadeusz Isakowicz-Zaleski,  
Data publikacji: 2008
rii i prosiła o kształcenie księży w tym kierunku, a jesienią 1977 roku wyjechała do córki mieszkającej w Paryżu, żeby szukać odpowiednich materiałów dydaktycznych. Poznała wtedy Marie-Hélène Mathieu, współzałożycielkę Wiary i Światła, i odwiedziła Trosly. Po powrocie do kraju przetłumaczyła książkę ojca Henri Bissoniera Psychopedagogika religijna osób niedorozwiniętych umysłowo i doprowadziła do jej publikacji. W ten sposób sprawa katechez dla osób niepełnosprawnych wreszcie ruszyła z miejsca.
W styczniu 1978 pani Teresa została zaproszona na kongres Wiary i Światła do Brukseli. Zaprzyjaźniła się wtedy między innymi z belgijskim jezuitą ojcem André Robertim. W rezultacie rozmów z nim i z Jeanem Vanier zdecydowała, że stworzy wspólnotę we Wrocławiu. Zabrała się do tego bardzo energicznie: pierwsze spotkanie nowej wspólnoty odbyło się w marcu tego samego roku. To był jedyny znany mi wówczas przypadek, kiedy odpowiedzialną wspólnoty (bo w Wierze i Świetle nie ma "kierowników" czy "animatorów", są "odpowiedzialni") została matka osoby niepełnosprawnej. W październiku pani Teresa raz jeszcze pojechała do Brukseli na międzynarodowe spotkanie Wiary i Światła. 16 października była akurat na Mszy świętej, kiedy ogłoszono, że papieżem został Polak. Opowiadała mi, że w kaplicy wszyscy od razu popatrzyli na nią i zaczęli klaskać. A potem złożyli się na bilet i załatwili formalności wizowe , żeby tylko mogła być na placu Świętego Piotra w dniu inauguracji nowego pontyfikatu.
Myśmy z panią Teresą bardzo się polubili, można powiedzieć - nadawaliśmy na tych samych falach, mimo że było między nami czterdzieści lat różnicy. To jest charakterystyczne dla tego rodzaju działalności, że różnice wieku nie mają tu znaczenia. Ludzi zbliża idea, styl myślenia, dystans do pewnych spraw. Pamiętam, że kiedy Papież był we Wrocławiu w 1983 roku, nocowałem w mieszkaniu państwa Brezów na ulicy Lwowskiej. Dom był już pełen ludzi ze wspólnot i pani Teresa wygospodarowała mi miejsce... w