Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_p0000701842
Tytuł: Między śmiercią a pogrzebem
Wydawca: Czas Ostrzeszowski
Źródło: Czas Ostrzeszowski nr 200515
Kanał: #kanal_prasa_tygodnik
Typ: #typ_publ
Autorzy: J. Szmatuła,  
Data publikacji: 2005
fot. S. Szmatuła
Ileż w tym czasie wylaliśmy łez, ile nie przespaliśmy nocy. Dawaliśmy też zewnętrzny wyraz naszego przywiązania do Ojca Świętego, naszej do Niego miłości. Uczestniczyliśmy w modlitwach, mszach świętych, marszach (piszemy o tym na str. 8-9), wielu napisało wiersze, podzieliło się refleksją, zapalaliśmy świece, dekorowaliśmy okna, wywieszaliśmy flagi przewiązane kirem. Czarne wstążki umieszczaliśmy na antenach samochodów, niektórzy przypinali do ubrań białe lub czarne kokardki - znak żałoby, a w dzień pogrzebu w godzinę śmierci Papieża zgasiliśmy światła - "Polska zgasła na 5 minut" W tym narodowym zrywie miłości i pojednania najważniejsze były nasze serca, do końca oddane Ojcu Świętemu, nasze myśli skierowane tylko ku Niemu. I chyba jak nigdy dotąd wszyscy byliśmy dumni, że jesteśmy Polakami, wspaniałym narodem, który w swych dziejach nieraz już udowadniał, że zdolny jest do zrywów wielkich i niezwykłych, do zachowań, które zdumiewały świat. Jakże szybko jednak zaprzepaszczaliśmy to, co było w nas wielkie i potężne. Tym razem musi być inaczej, bo siła, jaką obdarował nas Ojciec Święty jest siłą Jego ducha, Jego miłości do świata, a szczególnie do Polskiej Ziemi i do nas, Polaków.
I pewnie dlatego tak bardzo brakowało nam tam w Watykanie w czasie ceremonii pogrzebowych jednego oficjalnie wypowiedzianego słowa, słowa: Polak, Polska ...