Dane tekstu dla wyniku: 196
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919931223
Tytuł: NAUKA
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Jarosław Włodarczyk; Repr. Ze Zbiorów Wallaf-richartz-museum, Reproduk Unicef,  
Data publikacji: 1993-12-23
Niestety, ewangelista przekazał nam nie przebieg, lecz jedynie wynik tej rozmowy: "Oni zaś wysłuchawszy króla ruszyli w drogę. A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę" (Mt 2,9-11).
Do dziś nie wiemy, kim byli Mateuszowi Mędrcy, kiedy dokładnie i jak licznie stawili się w Betlejem. Ze względu na liczbę darów, wędrowni kaznodzieje już w VI wieku zastąpili nieokreśloną grupę pogańskich Mędrców trzema królami - Kacprem, Baltazarem i Melchiorem - i od tego czasu koronowane głowy na stałe znalazły swoje miejsce w scenie hołdu. Równie nieodzownym i nie mniej tajemniczym jej elementem stała się Gwiazda Betlejemska.
Poszukiwania wśród zjawisk astronomicznych najodpowiedniejszego kandydata do roli Gwiazdy Betlejemskiej napotykają podstawową trudność: nie znamy dokładnej daty narodzin Jezusa. Zawarte w Ewangeliach wskazówki chronologiczne są na tyle skąpe i niejednoznaczne, że nie potrafimy wskazać ani roku, ani miesiąca tego wydarzenia. Musi nam wystarczyć świadectwo Mateusza, według którego narodziny przypadły na okres panowania Heroda Wielkiego, a zatem najprawdopodobniej nie później niż w 4 r. przed Chr.