Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k12418
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo „Tower Press”
Źródło: Drugie Życie Doktora Murka
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Tadeusz Dołęga Mostowicz,  
Data publikacji: 1936
ę różnych papierów. Akcje, obligacje, weksle gwarancyjne. Obliczenie tego, sprawdzenie kursów giełdowych, targ o kupony - wszystko to musiało zająć przeszło godzinę. W dodatku nad karkiem sterczała panna Wenzel, której musiał podyktować dwa listy w niezmiernie pilnych sprawach Zarządu Dóbr i Interesów książąt Zasławskich, których był plenipotentem, a szwagier, niepojęty cymbał, żądał szczegółowych instrukcji na jutrzejszą licytację huty szklanej "Bolnix", do czego miał w imieniu Czabana stanąć.
Jak na złość, żona przyszła tu też z molestacjami o auto. Chciała jechać na bal do Resursy Obywatelskiej, bo Tunka musi się tam pokazać przez wzgląd na młodego Szwowskiego. Pana Seweryna oczywiście nic to nie obchodziło, lecz nie mógł im odesłać samochodu, bo sam go potrzebował. Umówił się z paru dygnitarzami, że urządzi im dzisiejszej nocy bibę w "Krzywej Karczmie" pod Tarczynem, zamówił sobie zawczasu trzy dziewczynki z Dancing Klubu, pod Tarczyn wysłał już szampan, homary, ostrygi i kucharza z "Oazy", i wprost z obiadu u Bolińskich miał jechać po dziewczęta. O zmianie tych planów nie mogło być mowy.
- Pojedziesz na bal taksówką - rzucił żonie zirytowany do ostateczności jej boleściwą miną - albo nie jedźcie wcale. I nie przeszkadzaj mi, do stu diabłów!... Na czym tam skończyliśmy, panno Wenzel?...