Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | PWN_1302900002249 |
Tytuł: | Trumienka |
Wydawca: | |
Źródło: | Trybuna |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | PRZEMYSŁAW SZUBARTOWICZ, |
Data publikacji: | 2006 |
CODZIENNIE I PRZEZ CAŁY CZAS
Czym się różni dureń od kretyna? Tym, czym "Klan" od "M jak miłość" - niczym. Bo czym się różni Rysiek kochający swoją Grażynkę od, powiedzmy, Krzysztofa Zduńskiego kochającego swoją Marysię? Obaj są nijacy, prowadzą nudne życie, nic ciekawego w nich nie ma. A czym się różni Doda od Mandaryny? Obie są tandetne, mądre jak nocnik z uchem w środku i bez talentu. A Szymon Majewski od Steffena Moellera czym się różni? Od ich żartów nawet ściany czerwienią się ze wstydu, jeden i drugi klepią trzy po trzy , obaj są łatwi, gładcy i przyjemni. Co ich łączy? Uwielbienie. Ludzie - inteligent, lump czy chłop - łykają bez popitki tę telewizyjną papkę. Dzień w dzień, przykuci do foteli i kanap, krzeseł i taboretów, pufów i materaców - patrzą. O, Tomasz Lis i jego siostra brylantyna; a to ciotka Marysi Radosz; popatrzcie, jakie fajne są Dusia i Maryla; posłuchajcie, ta Brodka to ma głos; ha, ha, ha, no, zgrywus z tego Dańca, że hej, a Kryszak świetnie robi Michnika, nie?; dali Telekamerę Laurze Dern - Halina, wyłaź z tej kuchni, wiesz może |