Okazał się bezwzględny wobec Oskara i Edwarda, co w przypadku pierwszego doprowadziło do tragedii, ale drugiemu wyszło w końcu na dobre, choć kosztem cierpienia i ciężkich przeżyć.
Niektórzy zarzucali mu, że oddając synów do korpusu przyczynił się do ich zrusyfikowania, pogłębionego przez małżeństwa z
Rosjankami
. Sam fakt zresztą, że wśród rosyjskiej, a nie polskiej arystokracji czy ziemiaństwa szukali żon, potwierdzał słuszność zarzutów... A może wcale nie było tu winy generała?... Może to raczej kwestia charakterów i przemożna chęć zrobienia kariery?
Według prawa rosyjskiego synowie dziedziczyli religię ojca, córki zaś - matki. Dlatego dziesięciu młodych Nolkenów było wyznania kalwińskiego, obie zaś córki katolickiego. Jeśli jednak którekolwiek z rodziców było prawosławne, dzieci chrzczono w cerkwi, a w dokumentach wpisywano narodowość rosyjską. Ustawę tę zmieniono dopiero w roku tysiąc dziewięćset piątym.
|