Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000041
Tytuł:
Wydawca: Książka i Wiedza
Źródło: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Zbigniew Teplicki,  
Data publikacji: 1994
ru. Następnie Siedzący Byk znalazł się w forcie Randall, gdzie był przetrzymywany przez dwa lata jako jeniec wojenny. Odwiedził go tam niemiecki artysta Cronau, by namalować portret słynnego Indianina. Później pisał o tym: "Kilka tygodni spędziłem w forcie Randall w towarzystwie sympatycznego Siedzącego Byka. Poprawiał mój nieporadny język Siuksów, a sam jednocześnie próbował uczyć się niemieckiego". Cóż za zmiana! Najbardziej oporny wobec nowej cywilizacji Indianin uczy się mowy białych ludzi!
Zwolniono go w 1883 roku, pozwalając osiąść koło fortu Yates, w rezerwacie przy Agencji Standing Rock, nad rzeką Missouri. Przestał być niebezpieczny dla białych. Bez broni i z ograniczonymi tylko wpływami wśród ziomków - w jaki sposób mógłby zagrażać potędze zwycięzców? Latem tegoż roku doszło do wydarzenia, które wielu historyków uważa za humorystyczne, podczas gdy ukazuje ono bezsprzecznie , jak bardzo przywódca Hunkpapów nienawidził białych przybyszów ze Wschodu. Otóż został on zaproszony na uroczystość związaną z ukończeniem budowy torów kolei łączącej Atlantyk z Pacyfikiem. Na prośbę gospodarzy miał wygłosić mowę uświetniającą uroczystość, na którą przybył sam Wielki Ojciec z Waszyngtonu. Przedtem wnikliwie przemyślano wszystkie szczegóły, do końca uzgodniono treść przemówienia, wyznaczono też oficera, który miał tłumaczyć wystąpienie czerwonoskórego gościa na angielski. Co dalej wydarzyło się 8 września w Bismarck, podaję za Dee Brownem: "Gdy tylko Siedzący Byk został przedstawiony, powstał i przystąpił do wygłoszenia swego przemówienia w języku Siuksów. Młody oficer słuchał w osłupieniu; Siedzący Byk zmienił kwiecisty tekst powiatnia «Nienawidzę wszystkich białych ludzi - mówił. - Jesteście złodziejami i kłamcami. Odebraliście nam naszą ziemię i uczyniliście z nas włóczęgów». Zdając sobie sprawę, że tylko tłumacz jest w stanie zrozumieć to, co mówi, Siedzący Byk robił przerwy w oczekiwaniu na aplauz, kłaniał się, uśmiechał, po czym dorzucał dalsze obelgi. W końcu usiadł, a miejsce jego zajął oszołomiony tłumacz. Oficer miał przed sobą tekst krótkiego tłumaczenia, zawierającego parę przyjaznych zdań, lecz dodawszy kilka dobrze znanych indiańskich metafor, zdołał pobudzić publiczność do gorących owacji na cześć Siedzącego Byka".
Nic dziwnego, że tak wzięty krasomówca został zaproszony także do St. Paul, na następną uroczystość Northern Pacific Railroad. We wrześniu 1884 roku Alvaren Allen zorganizował objazd piętnastu największych miast amerykańskich, gdzie reklamował Siedzącego Byka jako "zabójcę Custera". Nie tyle chęć nacieszenia się rozgłosem, ile nie spełniona obietnica impresaria - wizyty u prezydenta USA i przedstawienia mu krzywdy Hunkpapów - skłoniła Siedzącego Byka do udziału w owym tournée. W tym czasie pozn