Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IPIPAN_1301920010808 |
Tytuł: | Nie łapać okazji |
Wydawca: | Wydawnictwo Jagiellonia SA |
Źródło: | Dziennik Polski |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | |
Data publikacji: | 2001-08-08 |
arzyszenia Budowniczych Domów: - Większe zaufanie można mieć do tej firmy, która już coś zbudowała lub przynajmniej była związana z rynkiem budowy mieszkań. Rynek ten jest coraz trudniejszy, coraz bardziej wymagający, więc ktoś nowy może sobie na nim nie poradzić. Deweloper powinien przedstawić wybudowane już obiekty - jeżeli nie odmawia tego, to dobry sygnał. Należy jeszcze pojechać w te miejsca, zapytać byłych klientów, czyli mieszkańców wybudowanych bloków, jak firma wywiązała się z umowy.
Należy żądać okazania wypisu z rejestru handlowego, w którym nawet średnio zorientowany klient wyczyta informacje o kapitale czy osobach uprawnionych do podpisywania umów. Bezwarunkowo trzeba sprawdzić hipotekę nieruchomości, na której powstanie lub stawiany jest budynek. Może się okazać, że działka jest obciążona kredytem i przeniesienie własności mieszkania będzie niemożliwe. Ważny jest też stan zaawansowania inwestycji. Często sprzedaż mieszkań rozpoczyna się już wtedy, gdy firma uzyska decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. O ile jest jasno powiedziane, że firma prowadzi rezerwację z zastrzeżeniem zwrotu pieniędzy, gdyby nie udało się jej uzyskać pozwolenia na budowę - to wszystko jest w porządku. Bezpieczniej jednak jest, gdy firma ma prawomocne pozwolenie na budowę. |