Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_pwschsw0004303
Tytuł: CZY — I JAK — CHRONIĆ PRZYRODĘ W MIEŚCIE?
Wydawca: Polskie Towarzystwo Przyrodników
Źródło: Wszechświat
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_nd
Autorzy: January WEINER,  
Data publikacji: 2005-10-01
onowa sadzawka. Jako uzupełnienie można — i należy — prowadzić działania zmierzające do zwiększenia bioróżnorodności również w tych sztucznych obiektach „zieleni urządzonej”, co jednak nie może zastąpić ochrony naturalnych środowisk. Z punktu widzenia ochrony różnorodności biotycznej cenny i wart zachowania jest każdy fragment, na którym żyje znaczna liczba gatunków, nawet jeżeli nie ma wśród nich żadnych specjalnie interesujących lub ważnych ze względu na stopień zagrożenia, ochronę gatunkową.
Sztuczne założenia „zieleni urządzonej” w mieście niewątpliwie są podobniejsze do naturalnych ekosystemów, niż betonowa lub asfaltowa pustynia, są też zazwyczaj znacznie bardziej urozmaicone gatunkowo, niż mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka. Swoje charakterystyczne zespoły roślinne i zwierzęce mają nawet najbardziej zurbanizowane części miast. Jednak w miejskim parku, zwłaszcza stosunkowo niedawno założonym, rośnie zaledwie kilka lub kilkanaście gatunków drzew (często — egzotycznych dla naszej przyrody), nie więcej niż kilkadziesiąt gatunków innych roślin, z których część poddawana jest ustawicznemu tępieniu jako chwasty. Gleba jest zwykle sztucznie nawiezionym, pozbawionym struktury podłożem, z ograniczonym życiem organicznym i funkcjami ekosystemowymi. Uprzątanie liści i wywożenie skoszonej trawy zubaża ten rudymentarny ekosystem, przez co konieczne jest podawanie sztucznych nawozów, a nieraz także podlewanie. Tymczasem nawet najskromniejszy płat podmiejskiego lasu, o ile trwa na swoim stanowisku od dość dawna, może utrzymywać setki, a nawet tysiące gatunków organizmów roślinnych i zwierzęcych, z bogatym życiem mikroorganizmów i bezkręgowców glebowych. Dzięki temu nawet w niewielkim płacie lasu mamy do czynienia z intensywnym, zamkniętym obiegiem pierwiastków i oszczędną gospodarkę wodną. Pod względem liczby gatunków roślin, mikroorganizmów i bezkręgowców różnica między miejskim trawnikiem a łąką jest jeszcze większa.
Ochrona naturalnych ekosystemów musi polegać na wyodrębnieniu najcenniejszych obszarów i zabezpieczeniu ich przed zabudową i innymi zagrożeniami. Przedsięwzięcie takie nie może jednak polegać na jednorazowym akcie utworzenia rezerwatu czy użytku ekologicznego. Ochrona ekosystemów w mieście może być tylko ochroną czynną, polegającą na ustawicznym stosowaniu odpowiednich dla danego ekosystemu zabiegów, ciągłym monitoringu i wytrwałym, aktywnym chronieniu przed dewastacją. Na przykład, ochrona eko