Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_1102000000015
Tytuł:
Wydawca: Książka i Wiedza
Źródło: Mój wybór : rzeczy mniejsze
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_publ
Autorzy: Teodor Krzysztof Toeplitz,  
Data publikacji: 1998
owiek. Ma ona jedno kółko, tak zwaną skrzynię oraz dwa uchwyty, którymi wprawia się taczkę w ruch oraz nadaje pożądany kierunek jej ruchowi. Wytrzymuje ona dość znaczne obciążenie, jednakże do poważniejszych przewozów się nie nadaje z uwagi na ograniczone siły popychającego taczkę tak zwanego taczkarza. Taczki są przeważnie drewniane, niekiedy metalowe. Również w taczkach drewnianych obręcz na kółku jest z metalu. Taczek drabiniastych, na dwóch kółkach oraz z tworzyw sztucznych nie wynaleziono.
Tyle wstępnych wiadomości o taczce jako takiej. Myślę, że powinny one rozproszyć wszelkie wątpliwości sceptyków, nie dowierzających, że taczki stać się mogą ważnym elementem procesu demokratyzacji oraz uzdrawiania stosunków w kraju. Historia dostarcza nam wiele przykładów, jak przyrząd, z pozoru stworzony do czegoś zupełnie innego i zastosowany wbrew swemu przeznaczeniu, spełniać może ważną dziejową rolę. Kosy kosynierów Kościuszki, pod względem konstrukcji przystosowane do zbioru zbóż ozimych i jarych oraz sianokosów, ratowały kraj przed wrogiem. Podobnie widły, przeznaczone do rozrzucania nawozu, okazywały się wielekroć dogodnym instrumentem przy załatwianiu konfliktów gromadzkich i klasowych . To samo da się powiedzieć o orczykach, kłonicach i Motykach. Ta ostatnia nadaje się ponadto do kultury, sportu oraz porywania się na słońce, podczas gdy pozornie wiejski Dąb i Kocioł nie nadają się do rolnictwa. Starczy przykładów? Starczy.
Nie jestem przeciwny wywożeniu przeżytków starego na taczkach. Ludzie pracy z pewnością dość namęczyli się w ciągu ubiegłych lat, podczas których wmawiano w nich, że są w tym kraju wszystkim - gdy w istocie miano ich za nic - aby dziś wywieźć precz za bramę paru bonzów i kilku szkodników. Jest to logiczne i prawidłowe zakończenie okresu, w którym pod szyldem ludowładztwa kryło się, niewiele mające precedensów w dziejach, lekceważenie ludu i prostego człowieka. Okresu, w którym wmawiano człowiek