Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_k123078
Tytuł:
Wydawca: Czytelnik
Źródło: Niedaleko od prawdy
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Tomasz Domaniewski,  
Data publikacji:
ą z wody, jak się opiera przed wywrotką, jak ta wywrotka jest nieuchronna. Mogliśmy czynić tylko jedno: trzymać się mocno tego, czego trzymaliśmy się, i nie puszczać. Mogliśmy jeszcze drugie: odwracać głowy, aby móc odetchnąć, i kulić się przed wspólnym atakiem wichru i wody. Wtedy naocznie zobaczyłem to. o czym czytałem, że się dzieje przy dwunastym stopniu Beauforta - zobaczyłem, jak zaciera się granica między powietrzem a wodą. Stwierdziłem, że nie bardzo mam ochotę bulknąć w ową mieszaninę.
Coś huknęło nad naszymi głowami i szczęście, że huknęło. Huragan wytrzepał w sekundzie i wyrwał z lików grot wraz z gaflem , strzeliły napięte liny i żagiel, szybując poziomo nad wodą, zniknął nam z oczu. Utrzymaliśmy się dzięki temu jakoś w pozycji pionowej czy mniej więcej pionowej. Instynktownie wybalastowaliśmy i na nędznym kawałku foka poniosło nas ślizgiem jak gliser.
Nie wiem, jak długo trwał ten orkan. Nam się wydawało, e całe godziny - ci, którzy byli na brzegu, twierdzili, że kilkanaście sekund. Na pewno mieli rację, ale nasza reakcja była subiektywna.