Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_1204914020731
Tytuł: Słodki rabunek
Wydawca: "Nowiny Raciborskie" Sp. z o.o.
Źródło: Nowiny Raciborskie
Kanał: #kanal_prasa_tygodnik
Typ: #typ_publ
Autorzy: (sem),  
Data publikacji: 2002-07-31
ostawia się w słoikach na jakiś czas, by dobrze skrystalizował. Taki też jest najlepszy. Jeśli spotykamy miód w formie płynnej, to znaczy, że został poddany obróbce termicznej. A to wpływa ujemnie na jego jakość, bo temperatura niszczy składniki organiczne. Niestety większość profesjonalnych firm pszczelarskich stosuje ten zabieg, bo ułatwia smakoszom nabieranie miodu na łyżkę - wyjaśnił pietrowicki pszczelarz. Coraz częściej stosuje się więc tzw. kremowanie - miód nie twardnieje wtedy całkiem.
Pierwsze miodobranie w roku zwykle jest najbardziej owocne. Jednak zostaje po nim w ulu mało miodu. Tyle, by pszczoły mogły się wyżywić, produkując następną partię. Niebezpieczna staje się dla nich zła pogoda, bo wtedy rzadko wylatują na pożytek. I może im grozić głodówka. Tego lata, na szczęście było dobrze. Drugie miodobranie już nie jest tak obfite, ale pszczoły często produkują właśnie wtedy miody gatunkowe, np. lipowe - twierdzą hodowcy z Pietrowic. Miód wielokwiatowy różni się smakiem od rzepakowego , spadziowego, akacjowego czy faceliowego. Gatunkowy wymaga, by pobierały pożytek z jednego rodzaju kwiatu. Najlepiej pomóc im w tym, siejąc go w pobliżu pasieki.