Wracamy wąską ścieżką do domu. Mijam ponad 2-metrowe clematisy, obsypane bladoróżowymi płatkami, wysokie drzewa czereśni, wiśni i gruszę.
- O, tu jest drzewko
morelowe
- pokazuje pani Małgosia. - To całe nasze ogrodnicze bogactwo. Spróbuje Pani mojego chleba?
- Bardzo chętnie. Ale chciałabym jeszcze przez chwilę popatrzeć na ten Państwa mały raj, wypełniony kolorami i spokojnym codziennym życiem.
|