Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000016
Tytuł:
Wydawca: Znak
Źródło: Raptularz (1965-67)
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Zbigniew Raszewski,  
Data publikacji: 1967
ły się książki, które postanowiłem skreślić z planu. (O sztuce teatru w dawnej Polsce; monografia Zapolskiej.) W drugiej - książki, na których mi zależy, a których żadną miarą nie zdążę skończyć w ciągu najbliższych lat (Słowacki i teatr; "Aktor" Norwida; monografia Rittnera). Wreszcie w trzeciej grupie - książki, które powinny być wykończone w ciągu najbliższych lat, i to w następującym porządku: Bogusławski; mała historia teatru polskiego; rozprawa teoretyczna; duża historia teatru polskiego.
System mądrego kalifa nie dał się zastosować. Nie tylko dlatego, że pisanie 9 książek na przemiany mogłoby się skończyć pozostawieniem 9 szczątków, ale także dlatego, że w ten sposób książek nie można pisać. Nie można pisać w styczniu o Bogusławskim, w lutym o Norwidzie, w marcu o Rittnerze, w kwietniu znowu o Bogusławskim itd. Pisanie książek wymaga od autora całkowitego zaangażowania, które trwa dopóty , dopóki nie powstanie ostatnia strona. Każda przerwa w pracy grozi katastrofą. Wątki się rwą, ulatnia się nastrój - rzecz wcale nie obojętna w pracy badawczej. Potem trudno się zabrać do przerwanej książki. Człowiek się waha, jakby stał na brzegu w gorący dzień i miał wejść do zimnej rzeki.
A więc nie było innej rady. Kiedy ma się do napisania kilka rzeczy, trzeba wśród nich ustanowić jakąś kolejność, przy czym część z nich najlepiej od razu skreślić z planu.