ą wszelkich etycznych wartości. Przepaść między myślą a istotą
rzeczywistości może być przekraczana, jeśli nastąpi przejście od logiki
formalnej do 'logiki paradoksu'. W 'nihilizmie paradoksowym' nie ma
celowości w sensie założonego z góry planu, są natomiast cząstkowe cele
wynikające z ciągłego samotworzenia rzeczywistości 'absolutnie sprzecznej
samotożsamości'. Sprzeczność jest bowiem źródłem nieustannego ruchu (a
więc także nieustannych zmian).
Tak duże różnice między definicją Passentiego a 'nihilizmem paradoksowym' wynikają z tego, że nihilizm teoretyczny w rozumieniu Passentiego można zakwalifikować jako 'nihilizm relatywny'. Świadczy o tym jego następująca wypowiedź: "Termin nihilizm odsyła do nicości, a może jeszcze bardziej do unicestwienia". Passenti uważa także nihilizm za "nienawiść do istnienia", twierdzi bowiem, że w nihilizmie "istnienie jawi się jako absolutnie nieznośne, jako coś, od czego trzeba uciec". Podkreśla, że "właściwa nihilizmowi forma rozpaczy wydaje się polegać na braku wymiaru nieskończoności, któremu odpowiada ograniczenie 'ja' do wymiaru ziemskiego". Tymczasem w 'nihilizmie paradoksowym', który można też określić mianem nihilizmu absolutnego, 'ja' nie jest ograniczone do wymiaru ziemskiego, odkrywa bowiem swoją sprzeczną tożsamość z wymiarem absolutnym. W 'nihilizmie paradoksowym' egocentryzm traci swą podstawę, którą jest przekonanie o odrębności podmiotu. Przezwyciężone zostaje także poczucie alienacji i wyobcowania. Dlatego właśnie 'oświecenie' nazywane jest przez mistrzów zen "powrotem do domu, by usiąść tam w spokoju (jap. kika seiza)". 'Nicość absolutna' nie jest obcą przerażającą otchłanią braku istnienia, ale bezdenną głębią 'jaźni jednostkowej', czyli jej 'domostwem'. 'Nihilizm paradoksowy' nie oznacza odrzucenia wszelkich systemów filozoficznych, które stosują logikę klasyczną. Nishida wielokrotnie podkreślał, 9> że 'logika paradoksu' przekracza logikę klasyczną, ale jednocześnie ją w sobie zawiera. 'Nihilizm paradoksowy' nie oznacza więc "śmierci metafizyki", ale otwarcie dla metafizyki nowych perspektyw. W filozofii zachodniej zadaniem metafizyki było poznanie
praprzyczyny
i pierwszej zasady wszechrzeczy. Przez blisko dwadzieścia wieków, od Platona do Kartezjusza, metafizyka była odpowiedzią na pytanie o istnienie i naturę Boga. Począwszy od renesansu, problemem metafizycznym staje się istnienie świata zewnętrznego - metafizyka usiłuje ustalić, jaka jest rzeczywista relacja tworów naszego umysłu względem świata. Wreszcie metafizyka współczesna, która rozpoczyna się wraz z Fichtem, za swój problem zasadniczy uważa człowieka, jego naturę i egzystencję. Warto zauważyć, że według Nishidy myślenie metafizyczne jest nierozerwalnie związane z pytaniem o człowieka, czyli o naturę jego jaźni. Nishida odróżniał metafizykę jako dziedzinę filozofii od 'myślenia metafizycznego' (jap. keijijogakuteki shiko). Refleksja metafizyczna obecna jest we wszystkich kulturach, gdyż każda z nich ma wizję człowieka, a u podstaw tej wizji musi być obecna refleksja metafizyczna. Także 'nihilizm paradoksowy' ma swoją metafizykę, ponieważ stara się dotrzeć do najbardziej podstawowej struktury rzeczywistości ludzkiej. 'Nihilizm paradoksowy' jest filozofią uniwersalną, gdyż zawiera w sobie wszystkie możliwe stanowiska filozoficzne jako prawdy cząstkowe, chociaż sam nie jest po prostu sumą tych prawd.
'Logika paradoksu' może być odrzucona jako bezsensowny bełkot przez
tych, których nie stać na intelektualny wysiłek poznania filozofii buddyzmu.
Logika 'absolutnie sprzecznej samotożsamości' została nazwana przez Nishidę
logiką Wschodu, jednak nie w tym sensie, że na Wschodzie nie obowiązuje
logika Zachodu. Tak samo jak nie ma wschodniej matematyki, nie ma też
wschodniej logiki. Tak zwana logika klasyczna, która powstała na Zachodzie,
jest nauką o
|