Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_PolPr_DZa01450 |
Tytuł: | Gitara musi swoje kosztować |
Wydawca: | "Polskapresse". Oddział "Prasa Śląska" |
Źródło: | Dziennik Zachodni |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | (TWO), |
Data publikacji: | 2005-12-05 |
Gitary cieszyniaka są wyjątkowe i różnią się od tych oferowanych w sklepach muzycznych. Każda jest inna, niepowtarzalna. Instrumenty powstają na podstawie rysunków technicznych znalezionych w internecie albo są dokładnym odwzorowaniem gitar znalezionych w muzeum. Mają różne rozmiary, jedne zostały pięknie ozdobione, inne są bardzo ascetyczne. Łączy je dość wysoka cena. Jeden instrument kosztuje minimum 6 tysięcy złotych, bo każdy jest wykonany z egzotycznego drewna.
Cieszyński lutnik używa do budowy świerku alpejskiego, cedru kanadyjskiego, mahoniu honduraskiego czy palisandru brazylijskiego. – Gitara z takiego materiału musi swoje kosztować. Poza tym, są to instrumenty koncertowe dla zawodowców. Amator nie wydobędzie z mojej gitary połowy dźwięków! To są instrumenty ekskluzywne. Zresztą lutnik zawsze był zawodem ekskluzywnym – wyjaśnia pan Fryderyk. Choć, jak opowiada z uśmiechem Firla, ludzie czasami mylą go z rzemieślnikami, którzy lutują za pomocą lutownicy. ( two |