stać w 1849 r., ogłosić uwłaszczenie chłopów, niektórzy (Antoni Jankowski) mówili o wystąpieniu przeciw posiadającej szlachcie. Jednakże Związek nie umiał nawiązać kontaktu z chłopami ani też nie zgromadził broni. Plan wybuchu zbrojnego, wyznaczonego na kwiecień, był skazany z góry na przegraną. Na krótko przedtem władze carskie trafiły na trop sprzysiężenia. W ciągu następnych miesięcy komisje śledcze wykryły i ukarały zesłaniem wszystkie ważniejsze ogniwa konspiracji w Królestwie i na Litwie.
Dla późniejszego rozwoju wypadków nie bez znaczenia okazał się fakt, że w czasie Wiosny Ludów po długiej przerwie doszło znów do zetknięcia się rewolucyjnych usiłowań polskich i rosyjskich. Hasło wspólnej akcji przeciw caratowi, rzucone przez Bakunina w Paryżu, było już podejmowane w Rosji i na Ukrainie. Taras Szewczenko usiłował wciągnąć Polaków do Bractwa
Cyrylo-Metodyjskiego
w Kijowie. W petersburskim związku pietraszewców grał wydatną rolę polski socjalista utopijny Jan Jastrzębski.
Z pietraszewcami miało kontakty i kółko studenckie Zygmunta Sierakowskiego, powiązane z kolei ze Związkiem Bratnim Dalewskich. Zjawiska te, na razie nikłe i rozproszone, nabiorą znaczenia, z chwilą gdy w Rosji zacznie się kształtować sytuacja rewolucyjna.
|