Dane tekstu dla wyniku: | 9 |
Identyfikator tekstu: | IJPPAN_p00002615119 |
Tytuł: | Duch przede wszystkim |
Wydawca: | Polityka - Spółdzielnia Pracy |
Źródło: | Polityka nr 2451 |
Kanał: | #kanal_prasa_tygodnik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Adam Szostkiewicz, |
Data publikacji: | 2004-05-08 |
Ale nie namawia ksiądz chyba, żeby w ogóle z nich zrezygnować?
Chodzi mi o to, żeby ten dzień miał charakter święta religijnego i rodzinnego, a prezenty dać dzień lub nawet kilka dni później, na zakończenie tzw. białego tygodnia . Najpierw dzieci otrzymują drobne pamiątki: medalik, różaniec, książeczkę do nabożeństw, a na koniec prezenty świeckie. Naturalnie, nie jestem przeciwko nim, ale nie muszą to być od razu komputery. Zwłaszcza że nie wszystkich rodziców na nie stać i to też warto wziąć pod uwagę. Są przecież dzieci, które mogą nic nie dostać. Warto uwrażliwiać na to w parafii rodziny bogatsze - może zechcą złożyć się na jakieś drobne upominki dla dzieci najbiedniejszych. Bywają kłopoty większe niż presja na komunijny komputer. Pewne dziecko zapytało podczas przygotowań do Pierwszej Komunii: jeśli zjadamy ciało Pana Jezusa, czy to znaczy, że jesteśmy kanibalami? Co by ksiądz odpowiedział? |