| Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
| Identyfikator tekstu: | IJPPAN_PolPr_DZa00565 |
| Tytuł: | Nauczycielka natura |
| Wydawca: | "Polskapresse". Oddział "Prasa Śląska" |
| Źródło: | Dziennik Zachodni |
| Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
| Typ: | #typ_publ |
| Autorzy: | JACEK JACHIMECKI, |
| Data publikacji: | 2003-01-03 |
|
Jak niegdyś Leonardo da Vinci czy bracia Wright, ludzie nadal usiłują podglądać i naśladować technologie, jakie podsuwa im natura. A są to technologie coraz „wyższe”, doskonalsze, ot choćby wynalezione przez niepozorne morskie wężowidła lub popularne motyle.
Gordon Hendler, biolog morza z Muzeum Historii Naturalnej w Los Angeles County nawet nie przeczuwał niezwykłego odkrycia, kiedy przyszło mu wyjaśnić dziwne zachowanie pewnego gatunku wężowidła, żyjącego w pobliżu tropikalnych raf koralowych. Istota ta, posiadająca pięć cienkich długich kończyn wyrastających z małego tułowia w kształcie dysku, podobna do rozgwiazdy, była podejrzewana o stosowanie ochronnego kamuflażu. W dzień jej skóra stawała się czerwonawobrązowa, a w nocy jasnopopielata . Hendler miał to wyjaśnić. Domniemany kamuflaż nie był żadnym kamuflażem, a czuły na światło barwnik działał raczej na zasadzie filtra albo popularnych fotochromów. Pytanie tylko, po co temu morskiemu stworowi fotochromy? Dokładne przypatrzenie się ruchliwemu organizmowi doprowadziło do nie lada odkrycia. Otóż ciało wężowidła z gatunku Ophiocoma wendtii pokryte jest szeregiem mikroskopijnych guzków złożonych z twardych kryształków kalcytu. Tworzą one dla wątłego organizmu pancerz, ale także wysoko wyspecjalizowany aparat | |