Dane tekstu dla wyniku: 16
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000047
Tytuł:
Wydawca: PWN
Źródło: Historia dyplomacji polskiej
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Michowicz Waldemar,  
Data publikacji: 1995
niejszych latach trzydziestych rządy RP w stosunkach z Kościołem generalnie dążyły do osiągnięcia korzystnego dla obydwu stron modus vivendi. Rada Ministrów wydała 28 stycznia 1934 r. rozporządzenie o stowarzyszeniach służących katolickim celom religijnym. Ten akt prawny uzupełniał konkordat i znacznie rozszerzał przywileje Kościoła. Rozporządzenie tworzyło możliwości rozwojowe dla Akcji Katolickiej. Kardynałowie Hlond i Kakowski w rewanżu łagodzili niechętne rządowi nastroje części episkopatu.
Śmierć marszałka Piłsudskiego stała się okazją do demonstracji takich właśnie postaw. Znany z wrogości do Piłsudskiego biskup kielecki Augustyn Łoziński zakazał proboszczom bicia w dzwony i odprawiania żałobnych nabożeństw. Miejscowi legioniści i peowiacy protestowali. Beck polecił Skrzyńskiemu podjąć starania o usunięcie z urzędu ordynariusza kieleckiego. Ambasador pozyskał nawet sekretarza stanu Eugenio Pacellego, ale zderzył się ze sprzeciwem Piusa XI. Łagodząc zatarg, nuncjusz Francesco Marmaggi doprowadził do powołania Franciszka Sonika na urząd sufragana kieleckiego, aby ktoś inny mógł reprezentować tamtejszą diecezję wobec władz państwowych. Inny zatarg wywołała obsada diecezji sandomierskiej. Rząd nie chciał zgodzić się na konkretnego kandydata episkopatu, Watykan na zastrzeżenia rządu. Prowincjał jezuitów ojciec S. Sopuch, rozmawiając z Beckiem, usiłował doprowadzić do ugody, ale tej nie zaakceptował Watykan. Przez następne lata diecezja pozostawała nie obsadzona. Inne zatargi miały podobne tło, ale nie były aż tak ostre.
Okres konfliktu z ordynariuszami zamknęła awantura wywołana decyzją arcybiskupa krakowskiego. Adam Sapieha nakazał wiosną 1937 r. przenieść trumnę ze zwłokami Piłsudskiego z krypty św. Leonarda do krypty św.Wacława pod Wieżą Srebrnych Dzwonów. Transportacja stała się sprawą prestiżową. Odmowną odpowiedź metropolity na prośbę prezydenta Mościckiego o przywrócenie wcześniejszego stanu, piłsudczycy uznali za obelgę. MSZ interweniowało u nuncjusza Cortesi, a Beck przez radcę Stanisława Jankowskiego