Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_1303919930123
Tytuł: DAWNO TEMU W AMERYCE [4]
Wydawca: Agora S.A.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Piotr Łukasiewicz,  
Data publikacji: 1993-01-23
dniego wybrzeża, wychowanków elitarnych uniwersytetów, spośród których rekrutowała się w znacznej mierze ekipa Roosevelta. Warunkowe poparcie, jakiego udzielała początkowo McCarthy'emu macierzysta partia republikańska, opierało się właśnie na rachubach, iż podważy on podstawy panowania demokratów i utoruje republikańskiemu prezydentowi drogę do Białego Domu. Niektóre interpretacje maccartyzmu sprowadzają zatem jego znaczenie do sfery wewnętrznych rozgrywek w łonie amerykańskiego establishmentu.
Czytując relacje na temat jego działalności, trudno w istocie uwierzyć, iż był to człowiek, który trząsł przez kilka lat Ameryką. Nie był typem charyzmatyka, ale znajdował społeczny odzew; nie był wybitnym mówcą, ale sprawnie posługiwał się słowem; nie był strategiem wielkiego formatu, który potrafi sobie zawsze zapewnić poparcie polityczne, ale potrafi pozbawiać innych tego poparcia; nie był wreszcie tzw. postacią medialną, ale umiał utrzymać na sobie zainteresowanie radia i gazet. Prowadzi to do wniosku, iż wywierał raczej moc destrukcyjną i utrzymywał swą pozycję dopóty, dopóki można ją było budować na negacji. Brak konstruktywnej platformy programowej uznawany jest za jedną z przyczyn jego upadku.
Maccartyzm - powtórzmy - nie był ruchem politycznym o zorganizowanej klienteli i wyartykułowanym programie działania. (...) Na podstawie sondaży można odtworzyć pewne wyraźne rysy owej populacji. W wymiarze psychospołecznym byli to zatem osobnicy o skłonnościach autorytarnych, w wymiarze społeczno-kulturowym - klasy niższe, gorzej wykształceni, pracownicy niewykwalifikowani, w wymiarze demograficznym - osoby starsze. Najszerszym poparciem cieszył się McCarthy wśród drobnych przedsiębiorców i po