Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_2002000000125
Tytuł:
Wydawca: W.A.B.
Źródło: Złodziejka pamięci
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_lit
Autorzy: Krystyna Kofta,  
Data publikacji: 1998
Moja bohaterka wyrywa się z klatki z kolczastego drutu. Nawet jeśli był to tylko miękki, złoty drucik.
Miłość, nienawiść, rozstanie, oszustwo, namiętność, zdrada, zbrodnia, powrót. Najpierw mąż w dalekiej podróży. Żona podczas jego nieobecności spędza czas z kochankiem, młodym, zajętym nią bez reszty mężczyzną. Chodzi jej po głowie myśl o rozwodzie. Nie po to jednak, by utonąć w nowym związku. Zasmakowała w wolności, w nieznanej, czy raczej zapomnianej przez lata małżeństwa, wolności stanowienia o sobie. Wypowiadania myśli i słów bez cenzury, dobrej zabawy z ludźmi bez obaw o przywoływanie do porządku. Nikt jej nie poucza, nie wytyka braku logiki, nikt nie zabrania mieszania wszystkiego ze wszystkim w lekkiej rozmowie. Znów może zmieniać temat w środku zdania, porzucić nudny wątek. Nie musi zrezygnować z dygresji po to, by dobrze wypaść w ocenie męża, wciąż czuwającego nad logiką jej wywodu. Chodzi mu o to, żeby najzwyklejsze rozmowy przypominały dyskusje uczonych, jedyne, w jakich czuje się bezpiecznie. Podczas takich spotkań towarzyskich myśli bohaterki jazgoczą, przeklinają, wyszydzają. Pojawiają się obrazy ze snów na jawie o wolności, godności; siedząc na kanapie, eksploduje długo powstrzymywanym śmiechem, mówi do swojego pana i władcy, nie mogąc przestać się śmiać, ty, ty, ty, głupio mądry, pryncypialny kutasie, encyklopedyczna zakało towarzystwa, intelektualna gnido.
Nabiera powietrza i wypuszcza je, plując, tak jak robiła w niemowlęctwie na widok kaszki manny, nalewa sobie kielich wina i wypija duszkiem beznadziejne stołowe wino francuskie ósmej kategorii.