Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_DBa00119
Tytuł: Stan zwykłego zagrożenia
Wydawca: "Polskapresse". Oddział "Prasa Prasa Bałtycka"
Źródło: Dziennik Bałtycki
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Mariusz Kowalik, Tomasz Zając,  
Data publikacji: 1998-09-18
. Pojawiło się wielu fałszerzy. 40 dolarów to przecież teraz dla niektórych średnia miesięczna pensja. Choć zachodnia waluta wydaje się dobrą lokatą kapitału, to co zrobić z dolarami, kiedy nie można za nie kupić jedzenia, a żyć przecież trzeba.Są tacy, którym żyje się bardzo dobrze. Przez główny plac miasta, pod statuą Włodzimierza Iljicza Lenina przemykają co rusz luksusowe Mercedesy i czarne błyszczące BMW. Za kierownicą siedzi zazwyczaj „nowy Ruski“ - barczysty osobnik w jaskrawym dresie, a
na miejscu pasażera dumnie rozparta Masza, czy Natasza, w drogim kostiumie, pachnąca Diorem.„Nowi Ruscy“ nic sobie nie robią z kryzysu. Są bezpieczni w swoich willach pod Królewcem, bombastycznych budowlach, gdzie włoska terakota miesza się z kolorystyką turkmeńskich wzorzystych dywanów. Nauczeni latami doświadczeń życia w Rosji, gdzie nawet wsc
hód słońca nie jest pewną sprawą, zdążyli już przygotować się na stan wyjątkowy, kryzys i jakąkolwiek katastrofę. Ale teraz nawet oni wydają się być zaniepokojeni. Tłoczą się w kolejkach do nielicznych otwartych jeszcze kantorów wymiany walut i w sklepach z drogimi, zachodnimi towarami. - Może warto kupić wieżę Sony, albo karton polskiego piwa - dumają - może jutro to wszystko niebotycznie zdrożeje?Co uratuje Rosję?