Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: IJPPAN_PolPr_DZa02746
Tytuł: Absolwentów gimnazjów czeka nabór elektroniczny
Wydawca: "Polskapresse". Oddział "Prasa Śląska"
Źródło: Dziennik Zachodni
Kanał: #kanal_prasa_dziennik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Magdalena Nowacka,  
Data publikacji: 2010-05-07
Absolwentów gimnazjów czeka nabór elektroniczny
b Prawie czterdzieści zespołów szkół, liceów ogólnokształcących, techników i szkół zawodowych mają do wyboru tegoroczni absolwenci w Sosnowcu. Wybór nie jest prosty. Szkoły o wieloletniej renomie konkurują z tymi, gdzie stawiają na nowoczesne kierunki i praktyczną naukę "modnych" zawodów. Nabór w sieci pozwoli na szybką weryfikację informacji i oszczędność czasu Emocjami żyją jeszcze maturzyści i ich rodzice, a już zaczynają powoli denerwować się przyszli uczniowie szkół średnich. Rozpoczyna się bowiem nabór elektroniczny do szkół ponadgimnazjalnych. Wybór w stolicy Zagłębia jest trudny, bo szkół jest naprawdę wiele. I każda z nich prześciga się w swoich ofertach. Na terenie Sosnowca znajdują się 22 publiczne szkoły ponadgimnazjalne, dziewięć prywatnych i siedem prywatnych liceów dla dorosłych. Dziś szkoły średnie to już prawie jak studia. Poza standardowymi przedmiotami wszystkie mają w ofercie atrakcyjne zajęcia dodatkowe. Bardzo wiele szkół stawia też na integrację z niepełnosprawnymi, tworząc wspólne klasy. Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa przy ul. Piłsudskiego 114 na brak chętnych nie narzeka. Dobry poziom, sympatyczni i kompetentni nauczyciele oraz renoma od lat, robią swoje. Szkoła jednak na laurach i dobrej opinii oczywiście nie spoczywa. Zawsze stara się oferować przyszłym uczniom coś nowego. Nie inaczej będzie w tym roku. - Otwieramy klasę integracyjną, która będzie liczyła maksymalnie dwadzieścia osób. Chcemy do niej przyjąć także osoby niepełnosprawne ruchowo, nie więcej jednak niż pięć. Bardzo nam na tym zależy, pomysłem jest też zainteresowanych wielu uczniów i ich rodziców. Nasza szkoła jest przyjazna pod tym względem, bo nie mamy żadnych barier architektonicznych - zapewnia Małgorzata Sokół, dyrektorka liceum. W tym roku w liceum do matury już przystąpiła osoba niepełnosprawna. W klasie integracyjnej będzie rozszerzona matematyka i informatyka. Pomyślano o sportowcach. Dodatkowe godziny wychowania fizycznego będą miały dziewczęta z klasy piłki siatkowej. Nie rozczarują się humaniści. Lekcje będą rozszerzone o elementy medioznawcze i prawoznawcze . Ma to ułatwić naukę tym, którzy swą przyszłość będą chcieli powiązać z dziennikarstwem lub zdawać na kierunek prawniczy. Miejsc dla pierwszaków jest osiemdziesiąt. - Zgodnie z ustalonym limitem, będziemy przyjmować uczniów powyżej 80 punktów. Myślę, że dzięki naborowi elektronicznemu pójdzie wszystko sprawnie i bez problemu. Na pewno oszczędzi to czasu i dużo ułatwi uczniom, którzy już nie muszą biegać z trzema podaniami do różnych szkół. Dla nas ten system też jest dość wygodny. Jesteśmy coraz bardziej nowocześni i trzeba się do tego przyzwyczaić. Słyszałam, że nabór elektroniczny jest też stosowany w niektórych przedszkolach, tak więc rzeczywiście staje się coraz bardziej popularny i powszechny - mówi dyrektorka. Zbigniew Zalas, wicedyrektor Zespołu Szkół Mechaniczno - Elektrycznych im. Jana Kilińskiego jest przekonany, że oferta szkoły powinna przyciągnąć uczniów. Przygotowanych jest w sumie około 240 miejsc, w trzech klasach zawodowych i pięciu w technikum. - Mechanik pojazdów samochodowych, operator obrabiarek - wylicza zawody, które można tu zdobyć. Niewątpliwie największą popularnością cieszą się klasy, w których można zdobyć zawód technika mechatronika oraz technika pojazdów samochodowych. - Technik mechatronik to taki zawód, który może też zainteresować dziewczyny. Potem mogą kontynuować naukę na politechnice. Chcieliśmy nawet w ubiegłym roku stworzyć taką specjalną klasę dla dziewcząt. Ale wciąż jest ich za mało. Mam jednak nadzieję, że wkrótce to się zmieni. Natomiast, jeśli tylko będą chętni, myślimy w tym roku o stworzeniu klasy o profilu technik hutniczy. Zobaczymy jednak, co pokaże rekrutacja - dodaje Zbigniew Zalas. Jeśli nie jesteśmy przekonani, co do tego, czy sobie poradzimy w liceum, albo szukamy zawodu nie tylko o profilu ściśle technicznym warto zainteresować się ofertą Zespołu Szkół Usługowych. Na przyszłych uczniów czekają tu 64 miejsca. - Naszą wizytówką jest to, że od kilku lat prowadzimy klasy wielozawodowe. Czyli takie, gdzie razem uczą się przyszły blacharz i fryzjer, jedynie praktyki odbywają już u różnych pracodawców - tłumaczy Iwona Bereza. Jej zdaniem takie połączenie pozwala uczniom poznawać specyfikę praktyk, uzyskiwać wiedzę o pracodawcach. Podczas pierwszego roku nauki, można też zmienić profil. Bo na przykład koleżanka ucząca się fryzjerstwa zarazi nas swoją pasją, dzieląc się pierwszymi doświadczeniami. Jakie zawody w tej szkole cieszą się największym zainteresowaniem? - Tu nie ma zaskoczenia. Wciąż bardzo popularny jest zawód fryzjera, a także kucharza małej gastronomii - mówi dyrektorka. W szkole są prowadzone też oddziały specjalne dla młodzieży z upośledzeniem w stopniu lekkim. - Od tamtego roku szkolnego wprowadziliśmy dla nich kierunek pracownik pomocny obsługi hotelowej. Nasi uczniowie mają możliwość odbywania praktyk w hotelach - zapewnia. Szczegóły dotyczące przyjęć do szkół można sprawdzić na stronach internetowych placówek. Kalendarz gimnazjalisty i zasady naboru do szkoły a Od 10 maja do 18 czerwca 2010 r. Kandydaci składają dokumenty do klas pierwszych szkół ponadgimnazjalnych. a Od 25 do 29 czerwca do godz. 10. Kandydat dostarcza do wybranych szkół potwierdzone kopie świadectwa ukończenia gimnazjum i zaświadczenia o szczegółowych wynikach egzaminu. a 2 lipca do godz. 10. Ogłoszenie list kandydatów zakwalifikowanych do szkół z podziałem na klasy. a Do 6 lipca do godz. 12 Termin potwierdzania przez kandydatów woli uczęszczania do wybranej szkoły poprzez dostarczenie oryginału świadectwa ukończenia gimnazjum i oryginału zaświadczenia o wynikach egzaminu gimnazjalnego. a 7 lipca do godz. 10 Ogłoszenie listy kandydatów przyjętych do szkoły i podanie informacji o wolnych miejscach. Nabór do szkół z wolnymi miejscami kończy się dopiero 31 sierpnia. a Jak będą przeliczane oceny i osiągnięcia ucznia? W wyniku rekrutacji uczeń może uzyskać maksymalnie 200 pkt, w tym 100 za testy gimnazjalne (50 za test humanistyczny oraz 50 za test matematyczno - przyrodniczy). Każda szkoła ustala, z jakich przedmiotów (w tym obowiązkowo j. polski) oceny będą przeliczane na punkty. 1. Język polski (ocena dopuszczająca - 3 punkty, dostateczna - 9 pkt, dobra - 13 pkt, bardzo dobra - 16 pkt, celująca - 19 pkt). 2. Pierwszy wybrany przedmiot - jak w przypadku języka polskiego. 3. Drugi wybrany przedmiot - jak w przypadku języka polskiego. 4. Trzeci wybrany przedmiot - jak w przypadku języka polskiego. 5. Świadectwo ukończenia gimnazjum z wyróżnieniem - 5 punktów. 6. Udział w finale wojewódzkim konkursów przedmiotowych organizowanych przez Kuratorium Oświaty - za jeden tytuł 10 punktów. Za dwa i więcej tytułów - dodatkowo 2 pkt. 7. Osiągnięcia sportowe, artystyczne lub konkursy co najmniej na szczeblu powiatowym - maksymalnie można zdobyć 5 punktów (I miejsce lub tytuł laureata - 5 pkt, II miejsce lub tytuł finalisty - 4 pkt, III miejsce lub wyróżnienie - 3 pkt). MOKR Kilka pytań Mieć dobry zawód b Z rzeczniczką Kuratorium Oświaty Anną Wietrzyk rozmawia Monika Krężel Czy szkoły ponadgimnazjalne w naszym regionie śledzą sytuację na rynku pracy? Niektóre szkoły bardzo dokładnie obserwują zachodzące na nim zmiany. Zależy im na kształceniu uczniów, którzy potem znajdą zatrudnienie. Przykładowo, jedna ze szkół krawieckich w Sosnowcu zmieniła nazwę na Zespół Szkół Projektowania i Stylizacji Ubioru. Ma o wiele więcej kandydatów, jej ranga wzrosła dzięki temu, że wprowadziła zajęcia z wizażu, stylizacji i projektowania. W tym kierunku powinna pójść zmiana oferty kształcenia w szkołach ponadgimnazjalnych. Przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by przyszłe fryzjerki miały też zajęcia z kosmetyki. Szkoły w niektórych gminach mocno współpracują z lokalnymi zakładami i pracodawcami. W Dąbrowie Górniczej zakład koksowniczy dokładnie poinformował placówki, ilu fachowców będzie potrzebował. Tym sposobem można otwierać takie klasy i kształcić młodzież wiedząc, że ona dostanie pracę. Podobnie jest w innych miastach. Ile mamy szkół ponadgimnazjalnych w woj. śląskim z podziałem na typy szkół? Ostatnio w naszym województwie widać, że w porównaniu z poprzednimi latami wzrasta liczba techników i zasadniczych szkół zawodowych. W ubiegłym roku szkolnym działało u nas 427 liceów ogólnokształcących, w tym roku mamy ich 420. Szkół zawodowych było 231, dzisiaj jest ich 236, zaś techników - odpowiednio - 262 i 264. Liceów profilowanych mieliśmy 161, teraz - 140. Z projektu reorganizacji szkół w woj. śląskim wynika, że w nowym roku szkolnym zostanie zlikwidowanych 30 placówek, w tym ponad połowa liceów profilowanych. Ten typ szkół nie sprawdził się, nie ma do niego naboru. Po latach funkcjonowania liceów profilowanych okazało się, że ich absolwenci mają kłopoty ze zdaniem matury, a do tego nie mogą znaleźć pracy, bo nie mają zawodu. Czy widać reaktywację szkół zawodowych? Kuratorium Oświaty zależy na tym, by wzmocnić szkolnictwo zawodowe. Już teraz na naszej stronie internetowej jest zainstalowana specjalna wyszukiwarka. Tam można sprawdzić, gdzie można nauczyć się danego zawodu, jakie trzeba mieć predyspozycje, by się go uczyć. Już niedługo ta innowacja będzie rozszerzona. Chcemy wprowadzić do szkół koordynatorów, którzy sami dotrą do uczniów z propozycją atrakcyjnej oferty szkół zawodowych. Przecież nie każdy uczeń musi iść od razu do szkoły kończącej się maturą. Ci, którzy mają pewne zdolności mogą najpierw ukończyć szkołę zawodową, zdobyć zawód, a potem zdecydować się na dalszą naukę. Kuratorium szykuje jeszcze jakąś nietypową ofertę dla uczniów szkół zawodowych. Na czym ona polega? W nowym roku szkolnym, przy współpracy z Urzędem Marszałkowskim, przeznaczymy pewną pulę środków unijnych na dodatkowe szkolenia i kursy dla uczniów. Przykładowo kształcący się w zawodzie mechanika samochodowego będą mieć darmowe kursy prawa jazdy czy spawacza. Chcemy, żeby absolwent takiej klasy w szkole zawodowej miał dodatkowe uprawnienia czy umiejętności. Tylko w ten sposób może wygrać na rynku pracy. Doświadczeni poradzą sobie w systemie Jak przyznaje Piotr Wesołowski, naczelnik Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego, nabór elektroniczny w stolicy Zagłębia sprawdza się od kilku lat i w tym roku nie powinno być inaczej. - Byliśmy prekursorem tego systemu nie tylko w Zagłębiu, ale i na Śląsku. Wyprzedziliśmy nawet Katowice. Doświadczenie w tym zakresie mamy więc spore. Nie oznacza to, że system nie ma żadnych wad, ale na pewno usprawnia pracę - mówi naczelnik. W tym roku, aby dostać się do liceum ogólnokształcącego w Sosnowcu, gimnazjalista musi mieć minimum 80 punktów. W technikach sosnowieckich ta granica wynosi 65 punktów. - Wprowadziliśmy te granice, aby wyeliminować już na początku te osoby, które, jak pokazuje doświadczenie, trafiały do naszych szkół trochę przez przypadek i potem sobie nie radziły. To jednak tylko wymagane minimum. Każda ze szkół może ustalić bowiem, że ta granica będzie dużo wyższa. Nie może być jedynie mniejsza - wyjaśnia naczelnik. Miejsc w sosnowieckich szkołach jest jednak kilkaset, dlatego zdolni i pilni na pewno dostaną się do tej wymarzonej. Nasza sonda Dagmara Markiewicz, gimnazjalistka z Sosnowca Prawie pewna jestem wyboru przyszłej szkoły. Wybiorę tę, w której budynku uczę sie także jako gimnazjalistka, czyli III Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Prusa. Mój wybór podyktowany jest tym, że będzie tu klasa sportowa, a sport to moja pasja. Poza tym, wiem od kolegów, że są sympatyczni nauczyciele, niektórzy uczą także w gimnazjum, a to także ma duże znaczenie. Zabezpieczę się jednak, na wszelki wypadek składając także podania do szkoły w Dąbrowie Górniczej oraz do VI Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka w Sosnowcu. Mam jednak nadzieję, że wszystko ułoży się tak, że dostanę się do Prusa. MANO Krzysztof Słabosz, gimnazjalista z Sosnowca Moim marzeniem jest studiować w Akademii Wychowania Fizycznego, zostać trenerem siatkówki, a może także nauczycielem wychowania fizycznego. Plany mam dość sprecyzowane, dlatego będe wybierał szkołę ponadgimnazjalną właśnie pod tym kątem. Szczerze mówiąc, to nie do końca jestem przekonany do elektronicznego systemu naboru. Z jednej strony może i to oszczędza czas, z drugiej jednak wolałbym osobiście przyjechać z dokumentami do wybranej szkoły. Daje to szansę poznania, obejrzenia, porozmawiania z ludźmi, którzy się tam uczą. Oczywiście w szkołach są dni otwarte, ale zawsze to dodatkowa okazja. MANO Wiktor Błachno, gimnazjalista z Sosnowca Mimo że chodze do gimnazjum przy liceum im. Bolesława Prusa, naukę chcę kontynuować w innej sosnowieckiej szkole. Będę się starał o przyjęcie do technikum w Zespole Szkół Elektronicznych i Informatycznych przy ulicy Jagiellońskiej w Sosnowcu. To szkoła, którą wybiera się przede wszystkim ze względu na kierunki związane z matematyką i informatyką. Chciałbym zostać grafikiem komputerowym. W tej szkole uczy się także mój kolega, więc dużo już o niej wiem. Byłem także oczywiście na dniach otwartych i ogólnie bardzo mi się tam podoba. Myślałem też o szkole w Czeladzi, ale jednak tutaj mam bliżej. MANO Maciej Krawczyk, gimnazjalista z Sosnowca Jestem typowym, ścisłym umysłem. Po prostu matematyka najlepiej mi "podchodzi". Dlatego właśnie szukam szkoły, która daje możliwości takiego rozwoju. Zastanawiam się nad ogólniakiem, bo tam można rozwijać swoje zainteresowania na profilu matematycznym, a jednocześnie ma się trochę czasu na wybór konkretnego zawodu. Nie jest więc wykluczone, że jedną ze szkół, którą będę brał pod uwagę jest liceum im. Janusza Korczaka w Sosnowcu. Myślę, że nabór elektroniczny sporo nam ułatwia w podejmowaniu tego typu wyborów. MANO