- Odczep się pan od mojego parasola i mnie daj święty spokój. Czy nie widzi pan, że mży i zaraz zacznie znowu padać?
- Panie posterunkowy, zupełnie nie rozumiem, jak można z taką gorączką wypędzić człowieka w
podeszłym wieku
na ulicę. Nat, weź pod pachę termometr i zmierz temperaturę, bo pan musi się sam na własne oczy przekonać.
- To jest wychowanie? Pani synek zmoczył mi cały koszyk? Tfu, ordynarne i po prostu w głowie się nie mieści.
|