Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_1202900002090
Tytuł: Pierwszy wierny
Wydawca:
Źródło: Glamour nr 5
Kanał: #kanal_prasa_miesiecznik
Typ: #typ_publ
Autorzy: Maciej Stuhr,  
Data publikacji: 2003
GLAMOUR: Nie ma pan ochoty na coś z zupełnie innej beczki?
M.S.: Moje życie jest dość zaplanowane. Na wielu płaszczyznach. Spędzam tysiące godzin w pociągach relacji Warszawa-Kraków-Warszawa. Bez kalendarza zginąłbym. Wiem na parę miesięcy z góry, jak będą wyglądały moje dni. Z drugiej strony to, że jestem aktorem, też jest wynikiem jakiegoś planu i kiedy w ten sposób patrzę na swoje życie, to rodzi się we mnie chęć, by raz dać się porwać losowi. Myślę, że od czasu do czasu trzeba umieć popatrzeć na swoje dotychczasowe życie i zapytać: a może tak naprawdę chcę robić coś zupełnie innego? Może ja nie chcę być grzeczny. Może nie powinienem być aktorem. Może powinienem być lekarzem albo mnichem. Zamiast wygłupiać się na scenie, rozwijać się duchowo , medytować? Czasami mam takie bezsenne noce, pełne dziwnych myśli. Ale budzę się następnego dnia rano i wszystko jest w porządku. Znowu jadę do teatru, na próbę, na spektakl i dalej realizuję swój plan.
GLAMOUR: Kiedy jest pan naprawdę szczęśliwym człowiekiem?