Przybysz wpatrywał się w jej usta. Oczywiście. Nic z tego nie zrozumiał. Dlatego Lone powiedziała uspokajająco:
- Wiemy, że jako nowo przybyły nie jesteś przygotowany, by stać się obywatelem demokratycznego państwa. Twój życiorys jest mało konkretny. Byłoby lepiej, gdybyś, jak wszyscy, stawiał daty, zamiast pisać dni tygodnia. Powinieneś spróbować przypomnieć sobie nazwisko dziewczyny, którą opisałeś. To dobrze, że tak szybko potrafiłeś nawiązać kontakty z Duńczykami. Z pewnością zostanie to docenione przez
komisję
przyznającą prawo pobytu.
Po chwili zaczęła czegoś szukać w dużej, czarnej torbie. Podała mu kartkę, gdzie po duńsku, angielsku, francusku i niemiecku wypisane były cechy niezbędne dla tego, kto chciał zostać Duńczykiem:
|