- Kontynuując, po lewej mijamy sale od biologii, geografii, fizyki i chemii. Zwane potocznie piętrem klinicznej śmierci mózgu. Nikt, kto dziennie ma tu więcej niż trzy godziny, nie jest w stanie normalnie egzystować.
Iza wyjęła kanapkę i zaczęła ją
wcinać
, paprząc sobie palce w maśle. Zachowywała się tak, jakby od tygodnia nie miała nic w ustach,. Natalia przyglądała się temu z obrzydzeniem, podobnie jak młodej nauczycielce, flirtującej z chłopakami z trzeciej klasy. Sama nie wiedziała, co ją bardziej denerwowało. Chyba jednak mlaskanie Izy.
- No, co się tak, nowa, gapisz? Nie jadłam śniadania... o dostałam SMS-a - powiedziała Izka, gdy z jej torby zaczęło wydobywać się charakterystyczne dla Nokia 2010 pikanie.
|