Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PELCRA_3203000000239
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo UŁ
Źródło: Dyplomacja szwedzka wobec kryzysu monarchii we Francji w latach 1787-1792
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_nd
Autorzy: Zbigniew Anusik,  
Data publikacji: 2000
aktat będzie obowiązywał przez 3 lata, poczynając od dnia 1 stycznia 1773 r. Pomimo wzmianki o możliwości przystąpienia do tego porozumienia również i innych dworów europejskich, traktat miał zostać utrzymany w tajemnicy aż do chwili wyjaśnienia się sytuacji powstałej w wyniku zamachu przeprowadzonego przez Gustawa III. Na mocy odrębnej, tajnej deklaracji, Szwedzi mieli też upoważnić Ludwika XV do użycia francuskiej eskadry posiłkowej przeciwko Rosji nie na Bałtyku, lecz na Morzu Śródziemnym95.
Sztokholmski projekt traktatu sojuszniczego z Francją nie zyskał jednak akceptacji dworu wersalskiego i na razie pozostać miał jedynie w sferze nie zrealizowanych marzeń i zamiarów króla Szwecji. Tymczasem zaś Gustaw III miał uzasadnione powody do obaw. Szczególnie niepokoiła go postawa dworu kopenhaskiego, który niedwuznacznie zmierzał do zbrojnej interwencji w obronie obalonego w sierpniu, dawnego systemu rządów w Szwecji. Na pierwszą wieść o monarchistycznym zamachu stanu w Sztokholmie Duńczycy przystąpili do ekwipowania swojej floty w Sundzie i podnieśli w stan pogotowia oddziały wojskowe w Norwegii. Dla dworu kopenhaskiego poważnym zagrożeniem było bowiem wzmocnienie władzy królewskiej, piastowanej przez przedstawiciela wrogiej wobec Danii dynastii Holstein-Gottorp. Gustaw III postanowił więc dokonać zbrojnej demonstracji wobec Duńczyków. 7 listopada 1772 r. wyjechał ze stolicy na inspekcję armii. 9 listopada wysłał (przygotowany wcześniej w Sztokholmie) list do Ludwika XV z prośbą o powstrzymanie wrogich zamiarów skandynawskiej sąsiadki wobec jego królestwa. Ostrzegał w nim dwór wersalski, że jeśli Duńczycy nie zaprzestaną swoich poczynań wobec Szwecji, będzie zmuszony wypowiedzieć im wojnę. W tym samym liście informował również króla Francji, iż poseł szwedzki w Kopenhadze, Johan Vilhelm Sprengtporten otrzymał rozkaz złożenia formalnej deklaracji swego dworu z żądaniem zaprzestania zbrojeń duńskich96. Wkrótce potem, w Christianshaven Gustaw III otrzymał, utrzymaną w pokojowym tonie, odpowiedź dworu kopenhaskiego. Demonstracja wobec Danii odniosła więc zamierzony przez królewskich doradców skutek. Mimo to, Gustaw III postanowił jednak kontynuować rozpoczęte zbrojenia. Uważał bowiem, iż tylko silna armia i flota może go uchronić od ataku zarówno ze strony Danii (w dalszym ciągu nie wierzył bowiem w pokojowe intencje dworu kopenhaskiego), jak i przede wszystkim, ze strony Rosji. Poza tym, przyświecał mu jeszcze jeden, ukryty i skrzętnie tajony przed opinią publiczną cel takiego postępowania. Gustaw III nie był bowiem specjalnie zadowolony z pokojowego przebiegu zamachu sierpniowego. Osobiście był jak najbardziej zainteresowany możliwością rozpoczęcia wojny zewnętrznej i nowymi podbojami. Jego uwaga kierowała się zwłaszcza w stronę Norwegii. Już w sierpniu 1772 r., na krótko przed zamachem stanu, napisał nawet krótki memoriał pt. "Reflections", w którym rozważał możliwość dokonania podboju tego kraju. Myślał o wywołaniu tam powstania chłopskiego, które następnie mógłby zbrojnie wspomóc, występując w roli oswobodziciela Norwegii od duńskiego ucisku, dzięki czemu zyskałby powszechną "estymę zarówno w kraju, jak i za granicą"97. Intensywne zbrojenia szwedzkie wywołały jednak niezadowolenie dworu petersburskiego, który prowadząc od 1768 r. ciężką wojnę na południu Europy obawiał się, że Francja może nakłonić Szwecję do ataku na Rosję w celu odciążenia Turcji. Były to rzecz jasna obawy nieuzasadnione, ale Katarzyna II podjęła decyzję o przesunięciu części oddziałów wojskowych w kierunku granicy z Finlandią98.
Gustaw III, który sam postępował w sposób co najmniej dwuznaczny i niezbyt szczery, wykazał sporą intuicję i niezłą znajomość rzeczy, nie wierząc w pokojowe zapewnienia dworu kopenhaskiego. Ustępliwość Danii spowodowana była bowiem wyłącznie postawą Rosji. Katarzyna II, uwikłana w ciężką wojnę z Turcją, z tego tylko powodu chciała odłożyć rozprawę ze Szwecją do wiosny 1773 r. Na dworze petersburskim spodziewano się ponadto, iż do tego czasu uda się uzgodnić warunki wspólnego wystąpienia przeciw