Dane tekstu dla wyniku: 1
Identyfikator tekstu: PWN_3102000000071
Tytuł:
Wydawca: Wydawnictwo Naukowe PWN
Źródło: Obyczaje w Polsce : od średniowiecza do czasów współczesnych : praca zbiorowa
Kanał: #kanal_ksiazka
Typ: #typ_fakt
Autorzy: Andrzej Chwalba (red.),  
Data publikacji: 2004
SZTUKA KULINARNA
Na przykładzie pieczywa wyraźnie widać, jak doskonaliła się sztuka kulinarna w średniowieczu i na czym polegało społeczne zróżnicowanie konsumpcji. Aby w okresie wczesnopiastowskim dwór mógł posilać się chlebem, musiała istnieć rozbudowana sieć służebna mączników i piekarzy, która pilnowała przemiału zboża na mąkę i wypiekała świeże pieczywo w dość prymitywnych piecach. W domach ludzi prostych nie było z reguły pieca nadającego się do pieczenia, lecz tylko otwarte palenisko, na którym można było upiec jedynie podpłomyki. Nawet jeśli rodziny mogły skorzystać z pieca stojącego na podgrodziu, musiały sporządzić zapas chleba na dłuższy czas, czyli potem jeść czerstwy. Zwiększenie uprawy żyta i pszenicy w XII-XIII w. oraz pojawienie się młynów wodnych wpłynęło na wzrost spożycia pieczywa, tak że jego obecność na stole przestała być wyróżnikiem społecznym. Za to takim wyróżnikiem stał się gatunek spożywanego chleba. Białe pieczywo, chleb, bułki i ciastka trafiały na stoły dworskie, a w XV w. także średniozamożne. Z mąki razowej i jęczmienia czy owsa przygotowywano różne gatunki pieczywa w domach biedniejszych. Zamiast ciastek, bułek i kołaczy ubożsi zadowalali się obwarzankami i pączkami uzyskiwanymi ze smażenia ciasta we wrzącym tłuszczu. Za przysmak uchodziły słodkie placki jęczmienne , podobnie jak każde słodkie ciasto przyprawiane miodem, który był jedynym środkiem słodzącym. Z tej przyczyny słodkie kołacze obowiązkowo trafiały na weselne stoły w celu podkreślenia znaczenia uroczystości.
TRUNKI