Dane tekstu dla wyniku: 3
Identyfikator tekstu: PWN_1202900001176
Tytuł: niemoralne szaleństwa
Wydawca:
Źródło: Cosmopolitan nr 09
Kanał: #kanal_prasa_miesiecznik
Typ: #typ_publ
Autorzy:  
Data publikacji: 2000
Między ustami a brzegiem...
Jeżeli twój facet jest mistrzem trudnego słowa cunnilingus, złapałaś szczęście za nogi. O ile oczywiście jego oralne umiejętności nie kończą się tylko na poprawnym wypowiedzeniu tego słówka. Cunnilingus, czyli pobudzanie ustami i językiem żeńskich narządów płciowych, to praktyka znana od wieków, choć nie zawsze ciesząca się popularnością. W starożytnej Grecji na przykład cunnilingus traktowany był pogardliwie, jako pochlebianie potrzebom kobiet, co w ówczesnym, zdominowanym przez mężczyzn świecie, uchodziło za niemęskie. Biedni Grecy, nie wiedzieli, co tracą... Jak skrupulatnie podaje "Leksykon erotyki" autorstwa Lykke Aresin i Kurta Starke (Wydawnictwo "Książnica" 1998), w trakcie pobudzania oralnego narządów płciowych "Większość kobiet odczuwa wyraźną rozkosz, która udziela się również partnerowi, ponieważ przenosi on na nią swoje pożądanie".
Niestety, nadal część mężczyzn wyznaje filozofię starożytnych Greków i każde zejście poniżej pasa kobiety kojarzy im się z zejściem do piekieł.