Koniec utopii
Polaków kończących długi majowy weekend 2002 roku, rozkosznie słoneczny i upalny, media powitały wiadomością, że w Polsce odnotowano pierwszy przypadek BSE, czyli tak zwanej choroby szalonych krów. Tak oto nawet średniowieczna kondycja naszego rolnictwa nie uchroniła nas (na co po cichu liczyliśmy) przed tą ponowoczesną plagą. Wszczęte natychmiast śledztwo ujawniło, że bałagan i nieprawidłowości w dokumentacji uniemożliwiają odtworzenie pełnej historii chorej krowy. Wicepremier i minister rolnictwa zarazem, Jarosław Kalinowski, uspokoił jednak społeczeństwo, zapowiadając rychły i
definitywny
koniec bałaganu.
Otóż, jako jeden z warunków przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, budowany jest system informatyczny IACS, który zliczy wszystkie polskie krowy i świnie. Bydlęta zostaną zakolczykowane, każde otrzyma paszport i znajdzie się w Systemie. W ten oto sposób już niebawem, jak zapewnił minister Kalinowski, nie tylko chora krowa, ale nawet mysz nie umknie uwadze urzędników. Trzeba będzie tylko kliknąć, wcisnąć enter, by poznać niezbędne szczegóły.
|