Dane tekstu dla wyniku: | 1 |
Identyfikator tekstu: | PELCRA_1303919971213 |
Tytuł: | Zadzwonił do mnie Breżniew |
Wydawca: | Agora S.A. |
Źródło: | Gazeta Wyborcza |
Kanał: | #kanal_prasa_dziennik |
Typ: | #typ_publ |
Autorzy: | Wojciech Maziarski I Adam Michnik, |
Data publikacji: | 1997-12-13 |
- Było ich dużo. Nie zapominajmy, jaki to był czas. Władza proklamowała demokratyzację i reformy, określane mianem "socjalistycznej odnowy" , zaś "Solidarność" lawinowo budowała swoją siłę i demonstrowała polityczną opozycyjność. To budziło niepokój u wszystkich sąsiadów, a u niektórych wręcz przerażenie i sprzeciw.
Pod koniec 1980 r. niemal co parę dni miały miejsce zdarzenia, które dawały i nam powód do niepokoju. Coraz ostrzejszy był ton, w jakim prasa krajów socjalistycznych pisała o polskich sprawach. Erich Honecker przekazał mi przez telefon stanowisko władz NRD, że trzeba czasowo wstrzymać wielomilionowy ruch bezpaszportowy między naszymi krajami. Powód był jasny - Niemcy bali się przeniesienia "polskiej zarazy" do NRD. Otrzymaliśmy sygnały o koncentracji wojsk NRD w pobliżu polskiej granicy i o zamknięciu wielkich połaci tego państwa dla wszelkiego ruchu turystycznego. A potem przyszły bezsporne sygnały o koncentracji wojsk i na południu, i na wschodzie. I wreszcie pod koniec listopada zadzwonił do mnie Leonid Breżniew, proponując zwołanie w Moskwie narady szefów partii i państw Układu Warszawskiego. Nie ukrywał, że jedynym tematem obrad ma być sytuacja w Polsce, choć na zewnątrz będą eksponowane sprawy polityki światowej. Zaproponował termin, o ile mnie pamięć nie myli, 1 grudnia 1980 r. Powiedziałem, że ta data jest dla nas niewygodna, bo właśnie na 1 grudnia zwołaliśmy posiedzenie Komitetu Centralnego i w tej sytuacji wszystko, co KC PZPR uc |